Legenda Ludwika Nowakowskiego

Witam Państwa serdecznie.
Kiedy dziesięć lat temu pisałem „Balladę o Ludwiku Nowakowskim” nie zdawałem sobie sprawy jak żywa jest legenda naszego chrzanowskiego Dziadunia, powstańca styczniowego Ludwika Nowakowskiego. Ale po kolei. Balladę opublikowałem w serwisie YouTube w 2013 roku. Spotkała się z ciepłym odbiorem i pozytywnymi komentarzami. Dzięki tej publikacji w 2016 roku nawiązałem kontakt mailowy z potomkami Ludwika Nowakowskiego mieszkającymi w Krakowie. Jak się okazało kontakt ten był niezwykle potrzebny. W 2018 roku Pan Michał Mazaraki, syn Patronów chrzanowskiego Muzeum Ireny i Mieczysława Mazarakich zapytał mnie czy znam potomków Ludwika Nowakowskiego. Okazało się że na chrzanowskim cmentarzu, na grobie Państwa Bachorzów, profesorów chrzanowskiego liceum, została wystawiona kartka z informacją o likwidacji grobów z uwagi na brak opłaty prolongacyjnej. Zarówno Zofia jak i Kazimierz Bachorzowie zmarli bezdzietnie. Do dzisiaj jeszcze żyją osoby które kształciły się pod ich opieką. Przy okazji Święta Zmarłych, młodzież liceum przystraja te groby każdego roku. Zofia Bachorz była córką Ludwika Nowakowskiego. Przekazałem tę informację do Krakowa. Okazało się że rodzina Ludwika przyjechała do Chrzanowa i dokonała opłaty prolongacyjnej. Przy tej okazji mogłem osobiście poznać potomków Ludwika Nowakowskiego. Mamy pamiątkowe zdjęcia przy grobach Państwa Bachorzów.
Kolejna historia wiąże się z Ewą Krzyżewską, polską aktorką urodzoną w Warszawie. Zapewne kojarzą Państwo film „Popiół i Diament” gdzie zagrała u boku Zbigniewa Cybulskiego. To prawnuczka Ludwika Nowakowskiego. Jej rodzicami byli Juliusz Walerian Krzyżewski i Maria Stanisława z Piotrowskich Krzyżewska (z domu Nowakowska). Stąd zainteresowanie „Balladą o Ludwiku Nowakowskim” przez Rodzinę Krzyżewskich. To liczna Rodzina która co roku organizuje w Warszawie spotkania Rodziny Krzyżewskich. Rodzina ta, była także obecna przy odsłonięciu tablicy w chrzanowskim liceum poświęconej Ewie Krzyżewskiej, absolwentce tegoż liceum. Jan Krzyżewski, organizator rodzinnych spotkań, zapraszał mnie do zaśpiewania „Ballady o Ludwiku Nowakowskim” podczas uroczystości odsłonięcia tablicy. Jednak stało się inaczej i oprawę muzyczną wykonała młodzież liceum. Jan Krzyżewski zdumiony tym faktem chciał opisać tę sytuację w kolejnej książce o losach Rodziny Krzyżewskich. Odradzałem mu to jednak, ponieważ uważam że dobrze się stało. To przecież młodzi ludzie, którzy pamięć o tym wydarzeniu, zachowają na długie lata.
A teraz historia najnowsza. „Ballada o Ludwiku Nowakowskim” dotarła do Francji i wywołała wspomnienia. Otrzymałem maila: (Właśnie przez przypadek znalazłam „Balladę o Ludwiku Nowakowskim” Wspaniałą!) Pani Ewa urodziła się w 1943 roku w Teheranie podczas exodusu Armii Andersa. Obecnie mieszka we Francji i pisze historię swojej Rodziny. Ludwik Nowakowski był Wujkiem jej Babci. Pani Ewa przysłała mi fotografię wraz ze zgodą na jej publikację. Na fotografii widzimy jej Mamę Halinę i Ludwika Nowakowskiego w Chrzanowie w dniu 19 kwietnia 1936 roku.